Chodzisz non stop do WC? A może znasz plan wszystkich toalet w promieniu 10 km od swojego domu? Czy przed snem oddajesz mocz minimum 3 razy? Możliwe, że Twoim problemem jest pęcherz nadaktywny! Zobacz jakie daje objawy oraz na czym polega diagnostyka tego schorzenia. Wyjaśnię Ci przyczynę problemu i pokażę jak leczyć tę dolegliwość.
Transkrypt
Cześć! Z tej strony Adrianna Grobelna-Krajcer, to jest siódmy odcinek podcastu, a dzisiaj będziemy rozmawiać o pęcherzu nadaktywnym.
Pelvismed. Zadbaj o swoje zdrowie intymne na każdym etapie życia.
Na pewno masz w swoim otoczeniu jakąś koleżankę, u której widzisz, że ona non-stop chodzi do toalety. 10 razy dziennie, 20 razy dziennie, 30 razy dziennie, już tak mówiąc skrajnie. Zna każdą toaletę w promieniu 10 km od swojego domu, czy od miejsca, do którego idziecie na spacer, na kawę. Przed wyjściem z domu potrafi 3 razy wyjść, przed zaśnięciem 2 razy pójdzie, sprawdzi. Ten pęcherz moczowy nie daje jej spokoju. Tak naprawdę całe życie w pewnym momencie zaczyna się kręcić wokół pęcherza moczowego i wokół tej silnej, dużej potrzeby oddania moczu.
No i część prawdopodobnie pomyślałaby, że no taka już jest moja uroda, mam taki charakter, mam taką naturę, od zawsze chodziłam często do toalety. U niektórych będzie to prawda, czyli u niektórych są to zmiany, problemy jakieś behawioralne, przyzwyczajenia, ale czasami będziemy miały też do czynienia właśnie już z chorobą, z chorobą, którą my nazywamy pęcherzem nadaktywnym W skrócie mówimy o nim OAB. Jest to rozwinięcie właśnie angielskiej nazwy pęcherza nadaktywnego. Jakie są objawy przede wszystkim pęcherza nadakaktywnego? Jak możesz zwrócić uwagę, czy pęcherz nadaktywny dotyczy Ciebie?
Przede wszystkim pierwszym takim najbardziej charakterystycznym objawem jest tak zwany częstomocz dzienny. Częstomocz dzienny, czyli taka kobieta, taka pacjentka właśnie chodzi do toalety bardzo często. No i teraz trzeba by tak naprawdę zastanowić się, co to znaczy często, bo dla mnie często to będzie na przykład 20 razy, a dla Ciebie często to może być 6 razy. I teraz normy wszelkie odnoszą się oczywiście do spożycia płynów, czyli to ile razy będziesz w toalecie jest zależne od tego, ile płynów tak naprawdę wypijesz. Jeżeli umówmy się, wypijesz te 2 litry płynów dziennie, czyli taką normę zalecaną, to Ty powinnaś być w toalecie w ciągu dnia około 6- 8 razy. No i teraz policz sobie, ile razy dziennie jesteś. Jeżeli okazuje się, że tych wizyt w toalecie jest na przykład 15, 18, 20, no to możliwe, że masz do czynienia właśnie z pęcherzem nadaktywnym.
Co jest ważne, pęcherz nadaktywny będzie aktywował się również w nocy, czyli Twój pęcherz moczowy tak naprawdę nie wie, czy to jest noc, czy to jest dzień, czy Ty śpisz, czy Ty jesteś w pracy i w nocy również będzie Cię budził. I tutaj taką normą to jest powyżej 2 wizyt w nocy w toalecie. Teraz co ważne jest, tak naprawdę powinno wyglądać to tak, że to pęcherz moczowy budzi Ciebie, bo część osób będzie miała problemy ze snem, czyli budzą się w środku nocy, no i nagle stwierdzają, a nie mogę już zasnąć, to pójdę do toalety. Czyli tak naprawdę przyczyną tego wybudzenia nie była potrzeba oddania moczu, tylko budziła się kobieta i stwierdza, idę siku. Tak więc tutaj drugi objaw pęcherza nadaktywnego to jest tak zwana nekturia, czyli częste chodzenie do toalety w nocy.
No i osobie, która choruje na pęcherz nadaktywny będą towarzyszyły przeważnie również parcia. Parcia naglące, czyli taka silna, nagła, intensywna potrzeba oddania moczu. One mogą być bolesne, one mogą być bezbolesne i mogą być suche lub mokre. Suche oznacza, że w trakcie takiego parcia nie dochodzi do popuszczania moczu, mokre łączą się właśnie już z problemem nietrzymania moczu, czyli dana kobieta czuje intensywną potrzebę oddania moczu i nagle dochodzi do opróżnienia pęcherza moczowego. To opróżnienie pęcherza może być tak naprawdę tylko kropelkowe, ale czasami może się zdarzyć pełne opróżnienie pęcherza.
Mogłabyś pomyśleć, że to jest rzadka choroba, a właśnie tutaj Cię zaskoczę, bo nie. Bo tak naprawdę w Polsce mówi się, że ponad 18% dorosłych Polek choruje, cierpi na pęcherz nadaktywny, czyli tak naprawdę nie jest to mała grupa osób. Jeżeli chodzi o badanie pęcherza nadaktywnego, to przede wszystkim trzeba najpierw wykluczyć wszelkie możliwe choroby współtowarzyszące, współistniejące.
Zaczynamy od wykluczenia chorób neurologicznych, ponieważ ma nam też choroby neurologiczne, które też będą przebiegać z takim problemem częstego oddawania moczu. W drugiej kolejności trzeba na pewno wykluczyć wszelakie infekcje pęcherza moczowego, infekcje cewki moczowej.
Na pewno musimy zwrócić uwagę na wszelkie problemy ginekologiczne, ponieważ jeżeli dochodzi u Ciebie do obniżenia pęcherza moczowego, taki problem również może dawać parcia naglące. Czyli przy obniżeniu Tobie również może chcieć się często siku, no a w tym wypadku niekoniecznie będzie to właśnie pęcherz nadaktywny, tylko problem obniżenia pęcherza moczowego, czyli na przykład przedniej ściany pochwy. Na pewno trzeba wyeliminować wszelakie wzrosty pooperacyjne. Jeżeli wiesz, że miałaś jakieś operacje w obrębie miednicy, w obrębie jamy brzusznej, może chorujesz na endometriozę, może wzrosty znajdowały się na pęcherzu moczowym, trzeba na to też zwrócić uwagę, popracować troszeczkę nad ruchomością narządu i sprawdzić, czy taka mobilizacja wisceralna nie spowoduje poprawy pracy pęcherza moczowego, czyli blizny. Tak, tutaj bardzo ważna kwestia to są blizny.
Jeżeli chodzi o przyczynę pęcherza nadaktywnego, tej choroby, to tak naprawdę my w 100% nie wiemy, co jest jasną i jawną przyczyną tych parć naglących. Mówi się, że jest to choroba schorzenia idiopatyczna, czyli ma charakter idiopatyczny, co w języku medycznym znaczy, że tak naprawdę właśnie nie ma przyczyny.
Są dwie hipotezy, są dwie teorie mówiące o nadmiernej aktywacji mięśnia wypieracza. Mięsień wypieracz to jest mięsień, który leży nad pęcherzem moczowym i to jest mięsień, który będzie się kurczył w momencie, kiedy pęcherz moczowy wypełnia się moczem. Czyli mamy odpowiednią ilość moczu w pęcherzu moczowym, pęcherz moczowy się rozciąga, rozciągają się ściany pęcherza, zaczynają reagować receptory, które informują mięsień wypieracz o wypełnieniu pęcherza. No i czasami dochodzi do sytuacji, gdzie ten mięsień wypieracz jest nadreaktywny, jest nadaktywny, co będzie skutkowało właśnie powstawaniem częstych i licznych parć naglących.
Kolejną możliwą przyczyną, jeżeli chodzi o pęcherz nadaktywny jest przedwczesne wyzwalanie od ruchu mikcji. Od ruchu mikcji, czyli właśnie tej potrzeby oddania moczu, tego, że tobie chce się siku, w momencie, kiedy tak naprawdę jeszcze dochodzi do gromadzenia moczu. Czyli jesteśmy w procesie gromadzenia moczu, ten pęcherz moczowy jeszcze tak naprawdę nie jest intensywnie wypełniony moczem, a Ty już czujesz silną potrzebę oddania moczu. Tak więc to są dwie najczęstsze przyczyny powstawania pęcherza nadaktywego. Natomiast też z doświadczenia takiego gabinetowego mogę dodać, że częściej na pęcherz nadaktywny są narażone pacjentki poddawane właśnie dużej ilości stresu, pacjentki, które wszystko biorą na siebie, biorą na klatę, gdzieś tam mają tendencję do denerwowania się, nadpobudliwość układu nerwowego. To wszystko sprzyja powstawaniu właśnie pęcherza nadaktywnego. Bardzo często objawy pęcherza nadaktywnego widać u pacjentek chorujących na endometriozę. Tak więc to wszystko gdzieś nam się bardzo łączy w jedną całość.
Jeżeli chodzi o ocenę pęcherza nadaktywnego, czyli o diagnostykę, kiedyś takim złotym standardem było wykonywanie badania urodynamicznego. Badanie urodynamiczne jest badaniem bardzo dokładnym, które fajnie i w ciekawy sposób pokazuje nam całą pracę pęcherza moczowego. Pokazuje, które mięśnie uruchamiają się w poszczególnych fazach wypełniania pęcherza moczowego, które mięśnie uaktywniają się w momencie, kiedy oddajesz mocz. Natomiast jest badaniem nieprzyjemnym, ponieważ jest to badanie z cewnikiem. No i nie każda pacjentka dobrze takie badanie znosi. Są pacjentki, u których ten pęcherz nadaktywny się troszeczkę bardziej uruchamia w momencie, kiedy jest to badanie przeprowadzane. Tak więc lekarze już troszeczkę odchodzą od wykonywania badania urodynamicznego, a przechodzą do dokładnego wywiadu i analizy dzienniczka mikcji. Czyli drugą metodą diagnostyczną w pęcherzu nadaktywnym jest właśnie dzienniczek mikcji. Dzienniczek mikcji jest to tak naprawdę taka tabela stworzona na minimum 2 dni, dzięki której obserwujemy Twój tryb oddawania moczu. Ile razy w dzień jesteś w toalecie, ile razy w nocy, ile pijesz, jakie porcje moczu oddajesz, w jakim czasie, jaka jest objętość w jednej porcji moczu, czy dochodzi do popuszczenia, jaki jest ciężar wkładki. I fizjoterapeuta analizując taki dzienniczek mikcji jest w stanie stwierdzić, czy mamy do czynienia właśnie z pęcherzem nadaktywnym.
Jeśli my już wiemy, że Twoje dolegliwości faktycznie mają podłoże w pęcherzu nadaktywnym, no to musimy teraz zastosować odpowiednie leczenie do Twoich objawów. Na pewno pierwszą taką linią, jeżeli chodzi o obronę, będzie trening behawioralny, będzie terapia behawioralna. Ja tutaj o niej nie będę dużo mówić, bo spróbujemy nagrać kolejny odcinek tłumaczący dokładnie, na czym taki trening pęcherza moczowego polega. Było bardzo dużo zapytań o trening pęcherza, tak więc poświęcimy sobie na to na pewno odd oddzielny odcinek.
Musisz dać sobie sprawę, że są pewne produkty, których spożywanie będzie pobudzać pracę Twojego pęcherza moczowego. I między innymi będzie to kofeina, czyli substancja zawarta oczywiście w kawie, napojach energetycznych, Coca-Coli. I będzie to między innymi również teina, czyli substancja zawarta w czarnej cherbacie. Tak więc jeżeli zmagasz się z dużą ilością wizyt w toalecie, Ty często chodzisz siku, tego moczu jest faktycznie dużo, pęcherz moczowy Cię goni do toalety, warto byłoby rozważyć odstawienie na jakiś czas kofeiny, teiny, sprawdzenie jak Twój organizm zareaguje na taką eliminację. I możliwe, że będzie to tak naprawdę świetne rozwiązanie problemu bez żadnego leczenia farmakologicznego.
Bardzo fajnie tutaj sprawdza się również trening i nauka aktywacji mięśni dna miednicy, ponieważ my uczymy pacjentki jak mają reagować w momencie tego silnego parcia. I jak one mają zaktywować mięśnie, co zrobić, żeby te parcie odeszły, albo żeby dotrzymać je do momentu, kiedy pacjentka może się znaleźć w toalecie.
No i takiej aktywacji powinien nauczyć Cię fizjoterapeuta uroginekologiczny po uprzednim wykonaniu badania przezpochwowego, które tak naprawdę nam dokładnie ocenia pracę i stan Twoich mięśni dna miednicy. Bardzo istotne tutaj będzie rozluźnianie i wyciszanie ciała, wyciszanie ciała, wyciszanie układu nerwowego, bo tak jak Ci wspomniałam na początku, jedną z przyczyn podejrzewamy, że może być taka nadreaktywność układu nerwowego. Tak więc wszelkie ćwiczenia jogowe, stretchingowe, oddechowe, mindfulness, medytacje, tutaj bardzo fajnie się sprawdzą, jeżeli chodzi o takie wyciszenie, znormalizowanie pracy układu nerwowego. Oczywiście mamy również do czynienia z farmakologią, czyli jeżeli te metody powyższe nie skutkują, pacjentka od urologa dostaje leki, których tak naprawdę zadaniem jest zablokowanie tej całej pętli nadreaktywności pękerza.
No i również możemy korzystać z ostrzykiwania wypieracza, czyli tego mięśnia, jeszcze raz przypomnę, które leży nad pęcherzem moczowym. Ostrzykuje się wypieracz toksyną botulinową i to też przynosi bardzo fajne efekty, natomiast faktycznie taką terapię ostrzykiwania trzeba prawdopodobnie powtarzać co kilka miesięcy. Tak więc podsumowując, tak jak widzisz, przede wszystkim najpierw trzeba wykonać dokładną diagnostykę, obserwację tego sposobu oddawania moczu i na jej podstawie dopiero jesteśmy w stanie stwierdzić, czy my mamy realnie do czynienia z chorobą, jaką jest pęcherz nadaktywny, czy może to są jakieś błędy wynikające z Twojego systemu oddawania moczu.
Na dzisiaj dziękuję serdecznie. Mam nadzieję, że troszeczkę Wam to wyjaśniło, jak wygląda problem pęcherza nadaktywnego, czy to jest problem każdej pacjentki, czy jest to problem, czy jest to choroba przede wszystkim. Zapraszam Was na kolejny odcinek, w którym troszeczkę więcej omówimy sobie pytań na temat treningu pęcherza, na temat tego treningu behawioralnego. Jak zawsze zapraszam Was na mojego bloga Fizjoterapia na szpilkach, gdzie słowem pisanym też już troszeczkę znajdziecie na temat pęcherza nadaktywnego. Zapraszam oczywiście na Instagrama, gdzie codzienne relacje z gabinetu się pojawiają i oczywiście na stronę pelvismed.com, gdzie możecie się umówić na wizytę. Dziękuję serdecznie, do usłyszenia w kolejnym odcinku.