W dzisiejszym artykule omówimy zastosowanie fizjoterapii w procesie leczenia endometriozy. Jeżeli nie czytałaś poprzedniego artykułu, w którym zostały przedstawione podstawowe informacje na temat choroby, to zachęcam do zapoznania się z nim [TUTAJ] w pierwszej kolejności.
Na wstępie należy zaznaczyć, że fizjoterapia jest częścią składową metod zwalczających objawy endometriozy. Kobieta, u której wykryto chorobę, powinna być pod kontrolą multidyscyplinarnego zespołu, w skład którego wchodzą: ginekolog, chirurg, diagnosta, położna, fizjoterapeuta uroginekologiczny, psycholog, dietetyk i trener personalny. Współpraca powyższych specjalistów daje najlepsze efekty terapeutyczne. W Stanach Zjednoczonych i Kanadzie, coraz częściej spotyka się centra medyczne zrzeszające specjalistów, którzy zajmują się endometriozą. W Polsce niestety kobiety zmuszone są szukać pomocy na własną rękę. Niemniej jednak, należy korzystać z wiedzy i doświadczenia klinicznego ekspertów dostępnych w swojej okolicy.
Obiektem poddawanym fizjoterapii będą głównie zrosty wytworzone w procesie postępowania endometriozy. Zrosty powodują masywne zaburzenia ruchomości narządów miednicy mniejszej (macicy, pęcherza moczowego i odbytnicy). Minimalizacja zrostów i przywrócenie ruchomości w obrębie jamy miednicy i jamy brzusznej, to kluczowe elementy fizjoterapii. Poniżej znajdziecie omówienie poszczególnych działań podejmowanych przez fizjoterapeutów uroginekologiczny oraz przykłady ćwiczeń domowych:
- Terapia tkanek miękkich – czyli praca z mięśniami, powięziami i strukturami nerwowymi. Terapeuta poprzez swoją pracę manualną wpływa na rozluźnienie struktur wykazujących wzmożone napięcie. W miejscu gdzie doszło do powstania zrostów, cyst lub zlepień, będziemy skupiać się na obniżeniu napięcia i tym samym na zwiększeniu ruchomości danego obszaru. Takiej pracy manualnej zostają poddane np. mięśnie brzucha i mięśnie dna miednicy. Wykonując na nich rozluźnienie w formie „masażu”, pacjentka pozbywa się dokuczliwych dolegliwości bólowych. Mięśnie brzucha dostępne są z zewnątrz, ale mięśnie dna miednicy zostają poddane „masażowi” w trakcie badania przezpochwowego. Jest to badanie przypominające klasyczne badanie ginekologiczne, ale skupiające się głównie na napięciu mięśniowym. W trakcie takiego badania, terapeuta ocenia jakość ruchu narządów wewnętrznych i w razie potrzeby wykonuje mobilizacje pęcherza, macicy lub odbytnicy w celu zwiększenia ich ruchomości i redukcji zrostów. Po kilku spotkaniach, pacjentka przeważnie odczuwa wyraźną ulgę. Obszar poddawany terapii jest zależny od lokalizacji wystąpienia zrostów.
- Terapia manualna „twarda” – czyli praca nad strukturami kostnymi. Głównie mamy tutaj na myśli miednicę kostną i stawy biodrowe. Zależy nam na wprowadzeniu prawidłowych zakresów ruchu w stawach i zwiększeniu mobilności miednicy. Terapeuta pracuje na dużych i małych stawach wykonując niewielkie ruchy mobilizacyjne. W tym przypadku istotne będą stawy biodrowe, stawy krzyżowo-biodrowe i spojenie łonowe.
- Terapia blizn – niejednokrotnie, kobiety cierpiące z powodu endometriozy trafiają do mojego gabinetu z licznymi bliznami pooperacyjnymi. Pamiętajmy, że główną metodą leczenia endometriozy jest laparoskopia, a każdy zabieg operacyjny, nawet ten mało inwazyjny, pozostawia po sobie ślad w naszym ciele. Laparoskopia zwiadowcza, mająca na celu ocenę sytuacji, również generuje blizny. Jeżeli konieczne było wykonanie laparotomii, czyli przecięcia powłok brzusznych, to blizna będzie większa i bardziej uciążliwa. Blizna to zagęszczenie tkanki na małym obszarze, które również powoduje wytworzenie zrostów i prowadzi do bólu w tej lokalizacji. Blizny mogą dawać odczucie ciągnięcia, pieczenia, szczypania lub uwięźnięcia nawet przy prostych ruchach, takich jak rotacja tułowia. Mobilizacja bliny polega na wykonaniu prostych ruchów. Początkowo pracujemy wokół blizny, stopniowo zbliżając się do jej centrum. Pacjentka powinna posiadać umiejętność mobilizacji blizny we własnym zakresie w domu. Uczymy się tego w czasie pierwszej wizyty. Ciągłość pracy domowej daje najlepsze efekty!
- Trening mięśni dna miednicy – jeżeli w trakcie pracy manualnej, uda nam się uzyskać prawidłowe napięcie mięśni dna miednicy, to przechodzimy do nauki aktywacji tychże mięśni. Odpowiednia praca dna miednicy i reakcja na warunki podniesionego ciśnienia w jamie brzusznej są gwarancją długoterminowego sukcesu. Fizjoterapeuta powinien przeprowadzić indywidualny instruktaż treningowy. Ćwiczenia powinny być dobrane na podstawie badania przezpochwowego, które poprzedza przystąpienie do treningu.
- Nauka rozluźniania mięśni dna miednicy – musimy pamiętać, że umiejętność napięcia mięśni dna miednicy to jedno, ale w przypadku endometriozy ważniejsze jest rozluźnienie mięśni. Fizjoterapeuta powinien pokazać Ci ćwiczenia rozluźniające, które będziesz w stanie wykonać w domu. Poniżej przykłady takich ćwiczeń.
- Połóż się na plecach i włóż miękka piłkę pod kość krzyżową. Postaraj się rozluźnić swoje krocze, oddychaj spokojnie. Zacznij wprowadzać miednicę w delikatne ruchy do boku, przód/tył, małe kółeczka. Ruchy mają być delikatne i nie mogą powodować napięcia w okolicy krocza i bioder.
Usiądź na wałku do masażu. Do tego rodzaju ćwiczeń polecam wałki gładkie, bez wypustek. Zacznij kołysać biodrami na boki, przód/tył, oddychaj spokojnie, postaraj się zrelaksować na wałku.
- Stretching i mobility – są to aktywności, które możesz regularnie wykonywać we własnym zakresie. Skup się na ćwiczeniach rozciągających okolicę miednicy czyli: pośladki, grupa kulszowo-goleniowa (tył uda), mięsień prosty uda i biodrowo-lędźwiowy oraz przywodziciele uda. Bardzo ważna jest praca nad ruchomością stawu biodrowego. Wykonuj ćwiczenia mobilizujące biodra nie przekraczając swojego progu bólowego. Poniżej kilka przykładów ćwiczeń:
Instruktaż dotyczący czynności dnia codziennego i prawidłowych nawyków toaletowych – aby nasza wspólna praca przyniosła zamierzony efekt musisz przestrzegać kilku zasad na co dzień. Mowa tu o prawidłowej postawie ciała, technice dźwigania ciężkich przedmiotów, wstawaniu przez bok z łóżka, unikaniu parcia przy wypróżnianiu i oddawaniu moczu, unikaniu nadmiernej i przesadnej higieny intymnej, piciu odpowiedniej ilości płynów. Wszytko to zostaje omówione w czasie pierwszej konsultacji fizjoterapeutycznej.
Podsumowując, fizjoterapia w przypadku endometriozy opiera się głównie na utrzymaniu ruchomości w obrębie miednicy mniejszej. Ideałem, byłaby możliwość konsultacji fizjoterapeuty z ginekologiem, w czasie prowadzenia terapii. Pamiętaj, że postępowanie opisane powyżej jest tylko przykładowe i może zostać zmodyfikowane w zależności od stanu pacjentki. Dużą rolę odgrywa tu Twoja praca własna! Od swoich pacjentek wymagam około 15 min ćwiczeń dziennie.
Na koniec jeszcze raz powtórzę – fizjoterapia zawsze musi iść w parze z leczeniem na wielu płaszczyznach medycznych!
Źródła:
- P.J. Young i wsp. Development of a centre for interdisciplinary care of patients with pelvic pain and endometriosis. BC Medical Journal. 2013; vol 55; p 244-247
- G. Halis; S. Mechsner; A.D. Ebert. The Diagnosis and Treatment of Deep Infiltrating Endometriosis. D.A. International. 2010; 107(25); 446-456
- B.F. Wurn; L.J Wurn; K. Patterson. Decreasing Dyspareunia and Dysmenorrhea in Women with Endometriosis via a Manual Physical Therapy: Results from Two Independent Studies. Journal of endometriosis and pelvic pain disorders. 2012
- Valiani; N. Ghasemi; P. Bahadoran; R. Heshmat. The effects of massage therapy on dysmenorrhea caused by endometriosis. Iranian Journal of Nursing and Midwifery research. 2010; 15(4); 167-171
- A.P.S. Bispo i wsp. Assessment of pelvic floor muscles in women with deep endometriosis. Archives of Gynecology and Obstetrics.2016; 519-523