Tydzień temu prowadziłam wykład, w czasie którego padło pytanie od mężczyzny. Chciał dowiedzieć się jak może pomóc swojej żonie w przygotowaniu do porodu. Piękne pytanie, piękna inicjatywa! Odpowiedź na to pytanie bardzo chciałam zamieścić na blogu, ponieważ wierzę, że może się przydać także Twojemu partnerowi. Pozwól, że z lenistwa nie będę odmieniać partner/partnerka : )

Poniżej przedstawiam Ci listę zadań dla Twojego partnera. Oczywiście możecie wykazać się kreatywnością i stworzyć swoje własne rytuały porodowe.

Masaż krocza – oczywiście krocze możesz masować sama! Ale kiedy wykonanie przejmuje partner, wtedy Ty możesz się wygodnie ułożyć, rozluźnić i w pełni skupić na odpuszczaniu napięcia. Masaż krocza jest lepszym doznaniem, kiedy nie uprawiasz akrobatyki sportowej, żeby sięgnąć do krocza omijając przy tym ciążowy brzuch. Jeśli nie wiesz jak powinien wyglądać masaż krocza, to tutaj zostawię dla Ciebie link do filmików, które możesz znaleźć na moim Instagramie:

Masaż pleców – pod koniec ciąży wielu kobietom towarzyszy ból pleców. Pamiętaj, że mąż nie musi ukończyć kursu masażu, żeby Ci pomóc! Połóż się na boku, podeprzyj ciało rogalem lub inną poduszką. Wykorzystajcie olej, który lubisz. Delikatne ruchy rozcierające i głaszczące wzdłuż kręgosłupa będą zbawienne. Skupcie się na ucisku tzw. dołeczków Venus (tuż nad pośladkami). Następnie partner może wykonywać ruchy prostopadłe do kręgosłupa, kierując się od kręgosłupa na zewnątrz. Pamiętaj, że przygotowanie do porodu nie obejmuje tylko krocza. Rozluźnione ciało i rozluźniona głowa, zwiększają szansę na porodowy sukces.

Asysta w trakcie ćwiczeń – przygotowujesz się ruchem do porodu? Świetnie! Wykorzystaj asystę partnera w czasie praktyki pozycji wertykalnych do porodu. Możesz się na nim wesprzeć podczas ćwiczeń rozciągających. W klęku podpartym partner może odciążać Twój brzuch używając do tego chusty rebozo. Może też najzwyczajniej ćwiczyć z tobą w parze i motywować do ruchu. Uwierz mi, że większość ćwiczeń przygotowujących do porodu, przyda się także jemu (niech rzuci kamieniem ten, kto w dzisiejszych czasach nie potrzebuje rozluźnienia!). 

Seks w ciąży – jeśli ginekolog nie widzi przeciwskazań, to wiedz, że w ciąży stosunek seksualny jest wręcz wskazany. W trakcie współżycia Twoja miednica kostna pracuje i wykonuje ruchy mobilizacyjne. Skutkuje to normalizacją napięcia więzadeł miednicy, które muszą się rozluźnić w trakcie porodu. Dodatkowe podczas orgazmu dochodzi do miarowego napinania i rozluźniania mięśni dna miednicy, co jest fenomenalnym przygotowaniem krocza do porodu. Są badania, które mówią, że współżycie w ciąży daje lepsze efekty od masażu krocza (o ile seks jest regularny). Nie wspominając już o wyrzucie oksytocyny ♥️  Jeśli chcesz zgłębić temat seksu w ciąży, to odeślę Cię do mojego wpisu [LINK DO ARTYKUŁU NA TEMAT SEKSU W CIĄŻY].

Zadania przy porodzie – zawsze proponuję Pacjentkom delegowanie konkretnych zadań dla partnera w trakcie porodu. Wiesz, że ból powoduje napinanie się Twojego ciała – nie martw się, każdy reaguje tak samo. Zapewne wiesz też, że czym większy luz osiągniesz podczas porodu, tym łatwiej będzie Ci urodzić. Zleć partnerowi przypominanie Ci o rozluźnieniu. Niech np. co 10 minut przypomni Ci o rozluźnieniu pośladków, odbytu, żuchwy, gardła. W teorii umiesz to zrobić, ale w momencie bólu Twoje ciało będzie wymagało małej przypominajki.

Zobacz na ile sposobów możesz zaangażować partnera w proces przygotowania do porodu! Powodzenia!

Podobne wpisy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *