Wiele mówi się o fizjoterapii w trakcie trwania ciąży. Kobiety korzystają z naszej pomocy w przypadku dolegliwości bólowych, nietrzymania moczu w ciąży, obrzęków, doboru odpowiedniej aktywności fizycznej oraz finalnie przygotowania do porodu. Myślę, że nasza świadomość jest już na tyle duża, że większość kobiet wie, że warto wybrać się na wizytę do fizjoterapeuty uroginekologicznego w ciąży. Ale co z okresem starań o dziecko, albo z czasem planowania zajścia w ciążę? Czy tam też jest sens pojawiać się u fizjoterapeuty? A jeśli tak to po co? Dzisiaj odpowiem właśnie na te pytania.
Statystycznie ciąża trwa około 40 tygodni. Większość ludzi powie, że 9 miesięcy. Nieważne jakiej miary czasu użyjemy i jak byśmy tego nie przeliczały, wydaje się, że to dość długo. Pozornie myślimy, że mamy czas na wszytko. Zdążę kupić wyprawkę, zdążę wyremontować pokój dla dziecka no i przecież zdążę przygotować się do porodu. Niestety bardzo często przygotowanie do porodu schodzi na dalszy plan. Jeżeli zależy Ci na przygotowaniu do porodu u fizjoterapeuty, to powinnaś zainteresować się tym tematem w okolicy 32 tygodniu ciąży. U większości kobiet będzie to odpowiedni czas na pracę. Ale czasem zdarzają się Pacjentki, u których te 8 tygodni okazuje się niewystarczające. Oczywiście absolutnie nie jest to ich wina, że nie przyszły szybciej, no bo skąd miały wiedzieć, że powinny.
Wizyta jeszcze przed zajściem w ciążę
Jeśli miałabym okazję zbadać tę kobietę przed zajściem w ciążę, to jestem w stanie dokładnie ocenić jej stan na dzień dzisiejszy i wyznaczyć harmonogram pracy w ciąży. Na takiej wizycie, jeszcze przed zajściem w ciążę, oceniamy między innymi Twoją postawę ciała, zakresy ruchu w stawach, budowę miednicy kostnej, napięcie i pracę mięśni brzucha, pracę przepony oddechowej i w końcu napięcie mięśni dna miednicy.
Jeżeli okazuje się, że mięśnie dna miednicy są bardzo napięte i podejrzewamy, że może to być problemem w czasie porodu drogami natury, to na pewno swoją pracę nad przygotowaniem do porodu zaczniemy dużo wcześniej niż w 32 tygodniu ciąży.
Przykład z gabinetu
Przez długi okres czasu pracowałam z Pacjentką z pochwicą. Pochwica to dolegliwość, która polega na nieświadomym obkurczaniu się mięśni dna miednicy w reakcji na penetrację, a czasem nawet w reakcji na myśl o penetracji. Przez to wejście do pochwy się zwęża. Badania ginekologiczne są często niemożliwe, a współżycie wiąże się z dużym bólem. Możesz sobie wyobrazić, że pochwica może stanowić problem w trakcie porodu drogami natury. Kiedy u tej Pacjentki udało się wyrównać napięcie mięśniowe, współżycie przestało być bolesne, Pacjentka zaczęła cieszyć się ze swojej aktywności seksualnej i zaszła w ciążę. Wiedziałyśmy, że jej mięśnie dna miednicy prawdopodobnie będą wymagały większej i dłuższej pracy przed porodem. Dałyśmy sobie na to więcej czasu i finalnie kobieta urodziła drogami natury z niewielkim pęknięciem krocza. Aktualnie Jej maluch ma już ponad roczek.
Udało się to dlatego, bo zrobiłyśmy badanie jeszcze na długo przed zajściem w ciążę i byłyśmy świadome tego z czym musimy pracować.
Chodzi tu właśnie o uzyskanie większej ilości czasu do pracy nad własnym ciałem.
Co może wskazywać na konieczność wizyty przed zajściem w ciążę?
Co może dawać Ci sygnały, że Twoje mięśnie dna miednicy prawdopodobnie mogą wymagać większego nakładu czasu pracy przed porodem?
Ból w trakcie penetracji:
Przede wszystkim będzie to ból w trakcie seksu. Jeżeli wprowadzenie palców czy penisa jest dla Ciebie bolesne, albo niemożliwe, to możemy mieć do czynieni zza bardzo napiętym dnem miednicy.
Jeśli ginekolog ma problem z wprowadzeniem sondy usg dopochwowej albo wziernika do cytologii i za każdym razem słyszysz na fotelu komendy w stylu „rozluźnij się, rozluźnij się”, to ponownie może oznaczać, że wymagasz normalizacji napięcia dna miednicy.
Kolejnym wskazaniem może być problem z wprowadzeniem tamponu do pochwy.
Wszystkie te objawy są wskazaniem do oceny stanu dna miednicy u fizjoterapeuty jeszcze przed zajściem w ciążę. Taka odpowiednio wcześnie zrobiona normalizacja napięcia ułatwi poród i przybliży Cię do ochrony krocza. Może mieć też wpływ na skrócenie drugiej fazy porodu. W fazie partej elastyczne dno miednicy po prostu szybciej przepuści główkę dziecka, co skraca jej czas trwania.
Nietrzymanie moczu:
Do fizjoterapeuty uroginekologicznego na pewno jeszcze przed zajściem w ciążę powinny wybrać się kobiety, które już teraz mają problem z nietrzymaniem moczu. Ciąża powoduje zwiększenie obciążenia na obszar dna miednicy, dodatkowo ciężarna macica wywiera większy ucisk na pęcherz moczowy, a hormony niezbędne w ciąży powodują rozluźnienie mięśni dna miednicy, które odpowiadają za kontynencję i właśnie dlatego nietrzymanie moczu może się nasilać.
Na etapie przygotowania do zajścia w ciążę, jesteśmy w stanie zaplanować terapię nietrzymania moczu i kontynuować ją w ciąży. Są to głównie ćwiczenia, które jesteś w stanie wykonywać sama w domu. Możemy zabezpieczyć Cię przed powiększeniem się objawów, a w odpowiednim czasie rozpocząć przygotowanie do porodu.
Hemoroidy i żylaki sromu
Drugim przykładem dysfunkcji w obszarze dna miednicy, którą warto zająć się jeszcze przed zajściem w ciążę są hemoroidy lub żylaki okolicy krocza. Ciśnienie w brzuchu rośnie w ciąży, przez wspomnianą już macicę i utrudnia odpływ krwi żylnej z obszaru miednicy. To skutkuje pojawieniem się hemoroidów lub żylaków. Jeżeli już teraz wiesz, że masz z tym problem, to działaj, bo w ciąży niestety istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że zmiany się nasilą. Fizjoterapia ma możliwość poprawy krążenia płynów czyli tak zwanego drenażu właśnie w obszarze jamy brzusznej i miednicy. Zlecimy Ci ćwiczenia poprawiające przepływy, które będziesz wykonywała także w ciąży. Dodatkowo już na tym etapie warto zadbać o prawidłowe wypróżnienie bez parcia. Koniecznie podłóż sobie stołeczek pod nogi i wypróżniaj się z nogami na stołku. To powoduje, że mięśnie wokół odbytu się rozluźniają, a Ty nie musisz wkładać tyle siły w robienie kupy. Im mniej parcia, tym mniejsze hemoroidy.
Ból kręgosłupa i miednicy:
Bez dwóch zdań warto zaplanować wizytę jeszcze przed zajściem w ciążę, jeżeli męczysz się z bólem kręgosłupa, a w szczególności bólem dolnego odcinka, czyli lędźwiowo-krzyżowego. W miarę wzrostu macicy, zmienia się postawa ciała kobiety w ciąży i krzywizny kręgosłupa oraz miednica kostna, muszą się do tego dostosować. Miednica kostna musi się delikatnie otworzyć w obszarze spojenia łonowego, co daje daje zwiększony ucisk w okolicy stawów krzyżowo-biodrowych. Właśnie tam przeważnie pojawia się ból. Ból może przypominać potocznie zwaną rwę kulszową, może promieniować do pośladka albo nawet w dół do kolana. Utrudnia chodzenie, leżenie na plechach, obrotu w łóżku, o dźwiganiu nawet nie wspomnę. I teraz jeśli słuchasz tego odcinka i te objawy brzmią znajomo, a tak się składa, że planujesz ciąże, to niestety istnieje duże prawdopodobieństwo, że w ciąży się nasilą. Odpowiednie techniki terapii manualnej w gabinecie skupiające się zarówno na kościach, mięśniach jak i więzadłach, ale co ważniejsze dobrze dobrane ćwiczenia, sprawią że zmniejszysz ból jeszcze przed zajściem w ciążę i w okres ciąży wejdziesz z czystą kartą.
Problemy trawienne:
Kolejną zaletą wizyty jeszcze przed zajściem w ciążę, jest możliwość zmniejszenia natężenia występowania nudności i wymiotów w pierwszym trymestrze ciąży. Podczas wizyty oceniamy stan napięcia jamy brzusznej i ruchomość narządów wewnętrznych. Normalizacja napięcia w tym obszarze ciała nosi nazwę terapii wisceralnej. Moje Pacjentki nazywają to żartobliwie masażem brzucha, bo tak to trochę wygląda patrząc z boku.
Mamy też wpływ na występowanie zgagi i refluksu. Oceniając ruchomość i napięcie przepony oddechowej możemy oddziaływać na mięsień zwieracz dolny przełyku. Jeśli ruchomość przepony jest prawidłowa, w trakcie oddechu zwiększa ciśnienie domykania zwieracza i zabezpiecza Cię przed cofaniem się treści pokarmowych z żołądka do przełyku. Natomiast jeżeli przepona nie pracuje prawidłowo, to metodami terapii manualnej możemy to poprawić i obudzić ją do roboty. Ale praca ta jest dużo łatwiejsza kiedy pod przeponą nie mamy ciężarnej macicy. Kiedy Pacjentka pojawia się na etapie planowania ciąży, mamy pełną dowolność pracy z jamą brzuszną i przeponą, ponieważ najprościej mówiąc, nic nam nie zabiera miejsca. Kiedy brzuch jest już duży, ciężko dostać się do przepony oddechowej i wprowadzić palce pod żebra.
Podsumowanie
Widzisz ile dolegliwości możemy zmniejszyć działając jeszcze przed zajściem w ciążę. Czasem wystarczy nam jedna wizyta, normalizacja napięcia, dobrane ćwiczenia i tyle. Naszym celem nie jest uzależnienie Cię od terapii manualnej, ale wyposażenie w techniki, które pozwolą Ci zadbać o własne ciało. Bo nikt nie zrobi tego lepiej od Ciebie, sama znasz się przecież najlepiej!
W końcu, celem wizyty może być tylko i wyłącznie profilaktyka i to jest najważniejszy cel, ponieważ zyskujesz wiedzę na temat swojego aktualnego stanu zdrowia. I z tym Cię dzisiaj zostawiam…
Trzymam kciuki za wszystkie pary aktualnie starające się o dziecko. Wiem, że nie jest to lekki czas.
Od jakiegoś czasu moje treści są dostępne również w formie podcastów. Odcinek mówiący o przygotowaniu do porodu znajdziesz zarówno na Spotify jak i YouTube.